środa, 13 lipca 2011

Sposób gry

     Nadszedł chyba już czas żebym przedstawił, mniej więcej chociaż, czym chciałbym się dzielić z czytelnikami tego bloga. Mój sposób gry nie jest odkrywczy, nie jest ekstra, super środkiem ale wierzę, że przy zachowaniu kilku podstawowych zasad przyniesie on pozytywne rezultaty w postaci dodatniego bilansu.

1. Kapitał
- na grę swoim sposobem mam zamiar przeznaczyć 400j. Tak mam zamiar nie operować konkretną walutą a "jednostkami". Wydaje mi się to takie bardziej neutralne. Nie powinno mieć zresztą większego znaczenia dla czytelnika na jaką walutę przeliczam "jednostkę", wszelkie podsumowania i tak będą podawane również w procentach. To myślę jest najlepszy i najbardziej profesjonalny sposób podawania dochodów.

2. Wydarzenia sportowe
- w swoich propozycjach dla czytelników skupiał się będę tylko i wyłącznie na meczach piłkarskich

3. Rynki
- dochodzimy do sedna sprawy, tak jak już wspomniałem we wcześniejszym poście, moją uwagę skupię przede wszystkim na Wyniku do przerwy. Głównie chodzi mi o granie przeciwko wynikowi 0:0. Czyli interesuje mnie tylko pierwsza połowa meczu i typ zakładów Nie wygra

4. Ryzyko
- bardzo ale to bardzo ważny element gry, na razie powiem tylko, że moje zobowiązanie na pojedyncze spotkanie będzie oscylowało w granicach 2,5% - 3% posiadanego budżetu. Jeżeli będę grał danego dnia 2 lub więcej meczy to procent dla każdego meczu będzie liczony od całości budżetu posiadanego danego dnia. Przykładowo jeśli podam na jutro dwie propozycje meczy do grania to dla obydwu zobowiązanie procentowe będzie liczone od budżetu posiadanego czyli 400j na dzień dzisiejszy. Mam nadzieję, że wyraziłem się dość jasno.

5. Propozycje
- będę się starał aby każda propozycja z mojej strony publikowana była na blogu najpóźniej na 5 godzin przed rozpoczęciem spotkania. Nie obiecuję, że będą się one pojawiać co dziennie. Uzależnione to będzie od oferty i oczywiście od mojej oceny danego meczu.

6. Narzędzia
- przy doborze spotkań posiłkuje się, jak zresztą wielu graczy, różnymi statystykami piłkarskimi, seriami danych drużyn, ich nastawieniem, wypowiedziami trenerów itp itd

     Zdaję sobie sprawę, że taki sposób gry nie ma nic wspólnego z tradingiem, a przecież głownie pod tym kątem opisuje się Betfair, ale stwierdziłem przeglądając kilkanaście blogów w sieci, że właściwie każdy taki blog polega niejako na chwaleniu się wyłącznie swoimi dokonaniami, jak już jest po wszystkim, czyli jak dane wydarzenie piłkarskie się odbyło. Nie neguję tego bo na pewno z każdej takiej lekcji można wyciągnąć jakieś wnioski jednak uznałem, że moja wersja będzie nieco inna. Poprzez swojego bloga chciałbym udowodnić, że przy żelaznej dyscyplinie i dobremu doborowi spotkań można zarabiać na platformie zakładów sportowych, jaką jest Betfair.
     Co jakiś czas również, oprócz propozycji, będą się pojawiały na blogu wpisy na tematy związane z
zarządzania kapitałem, podejmowaniem ryzyka, może trochę o psychologii, która również jest ważnym czynnikiem podczas obstawiania wydarzeń sportowych.

1 komentarz: